Witam serdecznie wszystkich zainteresowanych wyjazdem na D-DAY HELL w terminie jak w tytule pisze już teraz, żeby każdy chętny miał czas załatwić sobie ewentualne wolne w pracy- termin jest już pewny na 100%.Niestety narazie jakiś bliższych szczegułów nie znam, wiem tylko że na przygotowanie tegorocznej edycji będzie przeznaczona jeszcze większa ilość pieniędzy niż na edycje 2007r.Zapraszam do zapisów wszystkich chętnych na wyjazd, mam nadzieję że będzie nas więcej niż trzech czy dwóch- pozdrawiam Hunter.
Ps.jak tylko się dowiem jakiś nowych szczegułów zaraz je tu dopisze, więc Bracia i przyjaciele CURRAHEE!
Offline
Wyjazd ten planuję z moją żoną od dłuższego czasu tak więc nas tam nie zabraknie.
Dla nie zdecydowanych
2006
http://pl.youtube.com/watch?v=Dl2Pxgmkdb8
2007
http://pl.youtube.com/watch?v=QCuAZ7Ko3M4
2008
Offline
Nie żebym się czepiał ale po obejrzeniu obu filmów jestem zażenowany - totalna porażka zarówno ze strony tych którzy filmowali jaki i ze strony uczestników.
Uważam że kolesie się totalnie nie przygotowali do odtworzenia tak podniosłej sceny jak desant w Normandii.
Pirotechniki za dużo przed walką za mało lub wcale w trakcie.
Przy drugim filmie odniosłem wrażenie że niemcy chyba oszczędzali na ammo już nie wspomne o różnorodności umundurowania zwłaszcza kolesia w koszuli i oficerskiej czapce.
Nie jestem ekspertem w sprawach Normandii ale chyba większość ludzi tak jak ja kojarzy UTAH beach z ogromnymi bunkrami w tle , z wielkim obszarem działań i wielką akcją (Medal of Honor,Szeregowiec Ryan itp..) tymczasem kolesie wybrali kawałeczek plaży i Niemcy zamiast postarać się chociaż o atrapy przednich ścian bunkrów na wydmie(mogły by być nawet kartonowe) woleli okopać się w piasku - Naprawdę jak dla mnie to była żenada (jak nie potrafię czegoś do porządku zrobić w ogóle się za to nie biore) mógłbym tak jeszcze wymieniać "niedociągnięcia" ale już mi się nie chce.
Podsumowując - dla takiego czegoś nie wybiorę się nad morze ani nad jezioro z plażą.
To moje prywatne zdanie. HOOAH !!!
Offline
Jak to mówią do trzech razy sztuka
A tak serio to D-day to nie tylko chwila na plaży ale i wiele maszyn jak i ludzi w mundurach okupujących hel przez parę dni.
Najważniejsze jednak jest morze o ile pogoda będzie sprzyjać
Offline
Tak się składa, że ubiegłego roku w związku z przygotowaniami do MP trenowałem w Pucku. Prawdę mówiąc to nawet nie wiedziałem, że coś takiego się odbywa na Helu. Jedynie plakaty na mieście mnie uświadomiły. Powiem tak samego lądowania nie widziałem. Jeśli chodzi o festyn to było kapitalnie, sporo imprez towarzyszących, można wszędzie wejść i wszystko pomacać. Przy okazji można pozwiedzać bez problemu słynną baterie im Laskowskiego, a także niemiecką wieże obserwacyjną. Odpowiedzialną za kierowanie ognia z działa kalibru 400mm. Ogrom tego powala :D. Więc na pewno nie będziecie się nudzić. Zawsze można poleżeć sobie na plaży i wszmać rybkę w tawernie :D :D :D.
Offline
No Ja z rodzinką prawdopodobnie się zawinę, co prawda do zlotu daleko jeszcze ale plany wczasy-zlot są na 100% .
Offline
Faktycznie trudno nie zgodzić mi się z tobą Delta że cmokać nad tą inscenizacją którą widać na filmie, może jedynie laik, coś takiego może być interesujące dla gawiedzi lecz dla kogoś kto czynnie bierze udział w manewrach ASG to hmm... kicha
Dlatego też jakoś nigdy nie byłem zainteresowany wzięciem udziału w takich pokazach dla ludności Jednak zloty tego typu to jak wiesz Tomek nie tylko jakieś tam pokazy lepsze lub gorsze ale przede wszystkim spotkanie, poznanie fajnych ludzi i zajebiste spędzenie tych kilku dni na takim zlocie dla siebie samego... choć odległość jest dość spora. Ze względów na termin raczej się nie wybiorę.
HooaH
Offline
Dla ścisłości - moja wypowiedź odnosi się tylko i wyłącznie do pokazu.
Nie oceniam całości zlotu którego nie widziałem .
Termin jest dość odległy więc nie mogę powiedzieć czy się na to piszę (choć chętnie bym pojechał-dla zlotu a nie "pokazu"rzecz jasna) z racji tego że nie wiem jeszcze gdzie będę pracować i jak tam będzie wyglądać sprawa urlopu
Offline
Z tego co wiem urlop przechodzi z pracownikiem do następnej firmy
Nie powiem że fajna jest myśl skompletowania paru osób na Hel, przez myśl przeszła mi nawet małe manewry gdzieś nad morzem
Offline
Ahmed napisał:
Z tego co wiem urlop przechodzi z pracownikiem do następnej firmy
Akurat nie chodzi tu o ilość dni urlopu tylko możliwość jego wybrania.Poza tym poprzednio pracowałem na umowę zlecenie a tam nie ma się prawa do urlopu - tak dla ścisłości.
Offline
Z ostatniej chwili
nastąpiła zmiana terminu na 31.07-03.08.2008 termin ten jest ostateczny /umowy ze sponsorami zostały podpisane/
- najprawdopodobniej BR1 jednak nie będzie
- impreza ma zgromadzić około 160 rekonstruktorów
- oprócz inscenizacji dla publiczności mają być manewry dla samych rekonstruktorów w tym manewry nocne
Ps.Prosił bym o zmiane daty w tytule z góry dziękuję.
Ostatnio edytowany przez Hunter (2008-04-07 22:21:43)
Offline
Wiem że filmiki nie zachwycały więc może jeszcze parę fotek z tamtego roku http://www.militaria.bielsko.com.pl/alb … f6b9c3112f
By nie było że D-day to tylko lądowanie na plaży
pozdro Ahmed
Offline
Witam ponownie pojawiła się już oficjalna strona tegorocznej imprezy.
A oto link do niej
http://www.ddayhell.pl/
Offline
Offline